fbpx

RE:
VIEW

Owocna tech-pigułka

ViennaUp udowadnia, że wciąż się rozwija. A wraz z konferencją dla startupów, rozwija się też Wiedeń. Dobrze tu zaglądnąć na przełomie maja i czerwca, aby mieć "fresh update" wszystkiego, co dzieje się w technologicznym świecie.

Autor:RAFAŁ ROMANOWSKI
Opublikowano:18 KWI, Wtorek

Czuć wiosnę. Wiedeń w kwietniu pachnie niesamowicie. Jeszcze w grudniu piłem grzane, czerwone wino przy ośnieżonych, świątecznych stoiskach na Karlsplatz. A teraz znów jestem w stolicy Austrii, aby odetchnąć cieplejszym powietrzem. I obserwować, jak klasycznie piękna tkanka miasta miksuje się z jego przyszłościową wersją.

Bezsprzecznie. Wiedeń to dla mnie miejsce, które doskonale prognozuje świat na kilka kroków do przodu. Ale też potrafi dbać o dorobek z przeszłości. Adaptować dawne czasy do nowych, cyfrowych znaków. W tym roku jest to m.in. sztuczna inteligencja, ChatGPT, Metaversum. A co będzie krzykiem mody w za 12 miesięcy?

Ale też Wiedeń umie zataczać krąg. Powracać do korzeni. Inwestując w zieleń, zdrowe powietrze, słońce. Dbając o relacje międzyludzkie i komfort każdego człowieka. W końcu to wciąż "one of the world's most liveable cities" wg prestiżowego zestawienia tygodnika The Economist.

Programując przyszłość

Siedzę na jednej z ławek nad Dunajem, nieopodal KunstHaus Wien. Oddycham. Przede wszystkim chcę się dobrze przygotować. Rok temu, ogrom atrakcji startupowo-technologicznej konferencji ViennaUP, był dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Wziąłem udział w fantastycznym programie. Crème de la crème najnowszych zjawisk na scenie hi-tech, modeli cyfrowego biznesu + tematów sygnowanych jako eco, climat, green, sustainable, blockchain czy kobiecej tech-przedsiębiorczości.

Chronologicznie / tematycznie / topograficznie program ułożono tak, aby każdy wycisnął z Wiednia jak najwięcej soku. Jak z dojrzałej pomarańczy. ViennaUP działo się w coworkowych biurach (przy wodzie i owocach), loftach (przy herbacie), miejskich plenerach (przy kieliszku wina), a nawet wiedeńskich kawiarniach (przy kawie), nazywanych z tej okazji "najstarszymi coworkami świata".

Do stolicy Austrii przyjechało kilka tysięcy innowatorów, startupowców, przedsiębiorców, tech-entuzjastów, dziennikarzy i liderów opinii. Oraz, nasz team Re:view / thereview.pl. Nakręciliśmy tu film "Technologie tańczące Straussa".

Dziękuję, że go oglądacie.

Tym razem ViennaUP zapowiada się jeszcze bardziej imponująco. Potrwa aż 9 ciepłych dni na przełomie maja i czerwca. Program nasycony jest tak wieloma aktywnościami i inicjatywami, że pierwszy rzut oka na "wiedeński lineup" sprawia, że zadajesz sobie pytanie "jak ja to wszystko ogarnę?". No tak, nie ma łatwo...

Ale co ważne, mam wrażenie, że każda kolejna edycja ViennaUP ewoluuje w ciekawszym kierunku, niż poprzednia. Organizatorzy zachowują to, co w poprzednich edycjach okazało się hitem. Dokładają też nowe klocki, aby nie spocząć na laurach. Chcą testować nowe rozwiązania, proponować odważne działania. A zarazem oferują to, co doskonale sprawdza się przy takich okazjach: połączenie pozytywnego luzu z atrakcyjnie podaną wiedzą i merytoryką.

Osobiście bardzo się cieszę, że wiedeńska konferencja kontynuuje świetny pomysł aranżowania nobliwych, dostojnych kawiarni Wiednia na współczesne "przestrzenie coworkingowe". Uwielbiam te miejsca! Tym razem będą to również przestrzenie, w których eksperci i inwestorzy spotkają się z twórcami startupów podczas "ViennaUP Coffee House Sessions". Sesje będą odbywać się każdego dnia trwania konferencji (warto sprawdzać szczegółowo strony wydarzenia). Jak w kawiarniach sprzed 100 lat będzie można poznać interesujących ludzi z branży, poprosić o radę, omówić swój model biznesowy lub po prostu porozmawiać przy kawie. Zapowiada się świetnie, w końcu kawiarnie to "towar eksportowy" Wiednia!

Już pierwszego dnia, we wtorek (30.05), ruszą punkty programu przeznaczone stricte dla startupów: warsztaty "The Essentials of Startup Fundraising", dedykowany kobietom "Investors Lunch - Female Edition" gdzie spotkają się inwestorki z całej Europy + żeńskie Anioły Biznesu z Austrii, oraz "Startup World Cup Austria", którego gospodarzem jest Pegasus Tech Ventures (największy na świecie konkurs prezentacji startupów, w którym co roku bierze udział ponad 70 krajów).

Tym razem konkurs dotrze do Austrii, przed ViennaUp prezentując się na eventach w Innsbrucku, Linz i Grazu. Dowiemy się też więcej o firmach społecznych z Wiednia podczas wieczornego eventu "Social Entrepreneurship in Vienna: Driving Change and Creating Meaningful Impact".

Kolejny dzień (31.05) zacznie się inwestorskim śniadaniem (obowiązują zapisy). Przy tradycyjnym wiedeńskim „Frühstück” zainaugurowane zostanie pierwsze najważniejsze wydarzenie dnia: trwające aż do nocy Connect Day. Głównym celem wydarzenia jest łączenie startupów z uznanymi firmami i inwestorami, networking z uznanymi, innowacyjnymi firmami (korporacjami, MŚP) oraz inwestorami.

Właśnie tu, podczas całodziennego programu, wyczujemy najmocniej esencję ViennaUP. W końcu po to, aby poznawać się i inspirować nawzajem, Wiedeń, jako tech-hub, zwołuje publiczność z całego świata.

Drugie, spektakularne wydarzenie środy (trwające przez dwa dni, do czwartku 01.06) to "Creative Days Vienna", flagowa inicjatywa Vienna Business Agency. Organizatorzy zgromadzą kreatywne umysły z całego świata: kuratorów, badaczy, artystów, technologów i ekspertów. Wspólnie będziemy się zastanawiać, w jaki sposób technologia kształtuje przyszłość doświadczeń kulturowych, takich jak architektura, design, film, gry, moda, muzyka czy sztuki wizualne. Dowiemy się też, jak ich praca wpływa na obecne zmiany technologiczne i społeczne, na branże kreatywne i codzienność życia w mieście.

Wiem, okoliczności do takich rozmyślań są może zbyt romantyczne. Naddunajska ławka, leniwy nurt rzeki, wiosenne drzewa. Ale mam gdzieś wewnątrz przekonanie, że takie inicjatywy jak "Creative Days" lokują Wiedeń na najwyższej półce miast-liderów w świecie. Kreują społeczności miejskie, które dzięki naukowej debacie, kreatywności aktywistów, przyszłościowemu contentowi potrafią myśleć do przodu / przekrojowo / nieszablonowo. Dzięki temu mogą analizować rzeczywistość pod kątem gwałtownie zmieniających się trendów. Prognozować i wytyczać szlaki najbardziej płodnym myślowo wizjonerom.\

How many DAYS you spend in Vienna?

Wróćmy do programu: środa (31.05) to również dzień InnoDays, czyli okazji do spotkań firm z talentami. Wspólnie, przez 48 godzin będą tworzyć innowacyjne rozwiązania. A będzie się to dziać w towarzystwie studentów, których specjalnie zaangażują w to wydarzenie wiedeńskie uczelnie, m.in. WU Vienna, TU Vienna i OST. Intensywny dzień zakończy „Let im Pitch” dla startupów i MŚP, firmowane przez uznaną platformę CONDA. Krótkie wystąpienie, pytania od publiczności, szybka inwestycja od 100 euro. A potem networking przy zimnych napojach i przekąskach.

W czwartek i piątek (01 i 02.06) zaczaruje nas Impact Days. Prestiżowe wydarzenie, którego rangę podkreśla lokalizacja: dumne i modne od stuleci przestrzenie pałacu Hofburg. Zapowiadana jako "wiodąca konferencja w Europie Środkowej" ma odważny zamiar zakwestionować podstawy obecnego modelu gospodarczego i finansowego. Rzucone hasło „Gdzie odwaga spotyka się ze współpracą” brzmi zagadkowo. Ale czy burzliwe czasy nie skłaniają nas obecnie do stawiania, nawet najbardziej niezwykłych, pytań? Sprawdzę.

Kolejny interesujący punkt programu ViennaUP tego dnia (01.06) to "Manufacturing Day". Jeszcze pod innym kątem zamierza zgromadzić środowisko startupów, kluczowych graczy przemysłowych, inwestorów i ekspertów w dziedzinie globalnej produkcji. To pierwsza nowość w tegorocznym programie, tak mocno skupiona na branży produkcyjnej. Obym zdążył, bo równolegle trwać będą Targi Tech-pracy, gdzie austriackie firmy będą szukać świeżo upieczonych absolwentów oraz talentów z całego świata.

Cyfrowe desery po obiedzie przyszłości

(Prawie) na deser, popołudniowo-wieczorna niespodzianka w postaci "GINspiration". Czyli impreza sfocusowana stricte na łączeniu międzynarodowych startupów z austriackim ekosystemem innowacji. W gąszczu przedstawicieli korporacji, młodych biznesów, inwestorów, akceleratorów, badaczy i agencji publicznych, będziemy świadkiem krótkich, zabawnych paneli, rozmów i networkingowych kontaktów. A wszystko to przy spontanicznym "akompaniamencie" przekąsek i drinków.

Deserem okaże się "Networking party. Calm/Storm Ventures Portfolio Day", gdzie gospodarzem będzie najaktywniejszy inwestor w obszar cyfrowego zdrowia w Europie. W swoim portfolio ma 60 startupów, a akredytowanym gościom zaproponuje wieczór pełen atrakcji, muzyki i swobodnej atmosfery.

"Startup Live ViennaUP'23" rozpocznie piątkowe (02.06) punkty programu ViennaUP, choć po poprzednich, pełnych atrakcji dniach, będę chyba potrzebować relaksu i wypoczynku. Gdybym się jednak skusił i - co najważniejsze - dowodził jakimś startupem, znalazłbym tam po raz kolejny jeszcze inną formę inicjowania kontaktów między pomysłodawcami innowacyjnego biznesu, a inwestorami dysponującymi kapitałem.

Z pewnością jednak wdepnę na "CultTech Accelerator Demo Day", reklamowany jako "pierwszy w historii program poświęcony wyłącznie innowacjom technologicznym w sektorze kultury". Hmm, brzmi bardzo ciekawie. Zwłaszcza, że typowo warsztatowe rzeczy działy się wcześniej a Demo Day służy zaprezentowaniu ich szerszej publiczności, w postaci gotowych rozwiązań.

Można? Można!

Równolegle, aby nikt nie zaznał spokoju w te wiedeńskie dni, ruszy dwudniowy (02-03.06) "AI for Sustainability Hackathon '23". Zorganizowany przez świetną społeczność Sustainista GmbH programistyczny wyścig, ma na celu rozwiązywanie problemów dotyczących zrównoważonego rozwoju poprzez zastosowanie najnowszych technologii AI. Interdyscyplinarne zespoły zaprezentują swe dokonania na sam koniec 24-godzinnej pracy. Sądząc po doświadczeniach z ubiegłego roku, będzie to inspirująca propozycja. Zwłaszcza, że część rozwiązań z 2022 (tematem był blockhain) zdążyło już wejść w fazę implementacji.

Piątkową noc w Wiedniu zdominuje "Pitch night" czyli kolejna wspólna inicjatywa EU-Startups i Vienna Business Agency. Tym razem zaproszeni są wyłącznie twórcy obiecujących start-upów i inwestorzy na wczesnym etapie rozwoju. Będzie szansa wyjść na plenerową (oby nie padało) scenę i zaprezentować swoją firmę. Udział w Pitch Night jest bezpłatny, ale trzeba złożyć wniosek o jeden z 100 limitowanych biletów.

Rodzynkiem sobotniego (03.06) programu jest dla mnie "Maker Faire Vienna". Zapowiada się widowiskowo, bowiem przez 8 godzin około 900 hobbystów, majsterkowiczów i wynalazców ma prezentować swe niezwykłe pomysły i projekty. Promowane są zwłaszcza te, które mogą przezwyciężać m.in. kryzys klimatyczny i promować gospodarki o obiegu zamkniętym. Ale przed żadnym pomysłem nie zostaną zamknięte drzwi. Brzmi odważnie? Zdecydowanie. Ale w końcu to Wiedeń, a tu lubią przełamywać schematy.

Sobotnie popołudnie to też inne, ciekawe wydarzenie. Tym razem pod nazwą "CityRiddler Challenge" kryją się... zagadki podczas miejskich wycieczek po tajemnych zakamarkach stolicy. Zwiedzimy m.in. kwaterę główną masonów w Wiedniu albo przyjrzymy się historii ulicy krwi...

Piłką w przyszłość

Wszystko jednak blaknie przy gwoździu programu: wieczornym evencie pt. "THE FUTURE BALL - RETURNS". Trudno nawet opisać, czym będzie owa "piłka przyszłości". Wedle zapowiedzi ma to być skrzyżowanie modnej imprezy z wystawą instalacji, mappingu, animacji świetlnych, występów aktorów i tancerzy, pokazów mody 3D i prezentacji sztuki cyfrowej. Wow! Pod hasłem „MakeTomorrowNow” Future Ball ma wkręcić nas w - cytuję - noc awangardowego doświadczenia przyszłości. Siedem pięter, dwa taneczne parkiety, scena z pokazami. Co ważne, obowiązuje "futurystyczny dress code"...

W poniedziałek i wtorek (04 i 05.06) ViennaUP skupi się na bardziej warsztatowych propozycjach. Wśród nich m.in. "UpSkilling Night: Job vs Career". Obecni na spotkaniu opowiedzą o tym, jak technologia zmieni zupełnie rynek pracy i jak trafnie ocenić kierunki rewolucji cyfrowej. Będą też kolejne eventy dla przedsiębiorczych kobiet oraz - po raz pierwszy - "HEALTH INNOVATION SUMMIT WIEDEŃ - Digital Health - Vision And Reality".

Trzy ostatnie (05, 06 i 07.06) dni to wydarzenia związane bardziej z obszarem technologii w miastach, skupionych wokół programu Smart City SuMMit. Plus wiele innych wydarzeń dopełniających arcybogaty program ViennaUP. Wśród nich nawet eventy dziejące się w Metaverse (sic!) a także multum towarzyskich i rozrywkowych inicjatyw towarzyszących konferencji.

Za kilka tygodni będzie tu gorąco - myślę. Ale nie tylko dlatego, że miasto rozkoszować się będzie ciepłym powietrzem, a zieleń będzie bardziej zielona. Głównie dlatego, że przez te 9 dni Wiedeń stanie się stolicą innowacji, technologii, startupów całej Europy. Mocno zaznaczy też swą rosnącą pozycję w świecie jako technologiczny hub i miejsce do prowadzenie efektywnego biznesu.

O tym wszystkim będziemy rozmawiać na kolejnym ViennaUP. Kończąc dzień albo na jednej z wieczorno-nocnych imprez, albo przy kieliszku austriackiego wina w Homebase przy Karlsplatz. To centralne miejsce będzie zarówno punktem informacyjnym, jak i przestrzenią do wymiany myśli. A wszystko to pod figurą konia - symbolu wiedeńskiego spojrzenia na gwałtownie zmieniający się świat wokół.

Idę tam. Dołączę do nich. Idziecie ze mną?

https://viennaup.com

 

 

podziel się

  • facebook
  • linkedin
  • twitter
  • pinterest
  • email

tagi

re:
Owocna tech-pigułka
VIEW

następny artykuł
Re:view lubi ciastka. A ciastka to cookies. Re:view na Twoim mobajlu, kompie czy tabku to ciastka na talerzu. I to oznacza, że się na nie zgadzasz. Ok
Chcę dowiedzieć się więcej